Noravank to trzynastowieczny monastyr, położony wśród czerwonych skał wąwozu rzeki Arpa.
Centrum religijne
Norawank był w XIII i IVX wieku centrum religijnym i kulturowym Armenii. Według legendy, przechowywano tam fragment krzyża zbroczony krwią Chrystusa. Ormianie lubią takie symbole – im bardziej zakorzenione w historii, tym lepiej – a sam monastyr, mimo iż niszczony kilkukrotnie przez trzęsienia ziemi, jest mocno obecny w świadomości narodu, także w piosenkach.
Kierowca, z którym jechaliśmy do Noravank non stop puszczał podobne utwory, tłumacząc je symultanicznie na rosyjski. Ciężko jednak oddać i pojąć zachwyt artysty przekładając odczucia z jednego języka na drugi i kolejny – pozostaje domyślać się po intonacji, że miejsce to jest dla Ormian szczególne.
Centrum wina
Po drodze do monastyru z Erywania nie sposób nie zatrzymać się obok przydrożnych straganów. Obok wytwórni win w miejscowości Areni, rozlokowanych jest mnóstwo stoisk, gdzie sprzedawane są domowe trunki wszelakiego rodzaju – włączając to wino z truskawek lub granatu. Od wyboru, a raczej próbowania różnych smaków może trochę kręcić się w głowie.