Święto pracy w Tyraspolu

W Naddniestrzu wybór jest niewielki – albo komuniści, albo ludzie kupieni przez „Sheriffa”, czyli koncern mający tam monopol niemal na wszystko – od stacji benzynowych, przez supermarkety po sieć telefoniczną, piwo i słone orzeszki.

Pierwszego maja znaleźliśmy się wśród uczestników demonstracji zorganizowanej przez naddniestrzańską partię komunistyczną.

Gospodarcze kłopoty Naddniestrza

Maj 2017 roku. Jak niedawno donosił Ośrodek Studiów Wschodnich, przez ostatnie dwa lata odczuwalnie spadły dochody znacznej części mieszkańców Naddniestrza. Ograniczono m.in. wysokość emerytur oraz zmniejszono wynagrodzenia w sektorze publicznym. Kryzys walutowy doprowadził do pierwszej od lat dewaluacji rubla naddniestrzańskiego (którego kurs przywiązany jest na stałe do USD).

Protest komunistów

1 maja 2017 roku Naddniestrzańska Partia Komunistyczna zorganizowała obchody Międzynarodowego Dnia Solidarności Ludzi Pracy, które ze względu na trudną sytuację ekonomiczną przybrały formę antyrządowej demonstracji. W pierwszych minutach przemówień dało się odczuć niepokój przemawiających. Kilkakrotne apele o nieuleganie prowokacjom mogły wynikać z faktycznego braku wolności lub podejrzliwości przejętej razem z komunistyczną symboliką i ideologią. Fatalna sytuacja ekonomiczna oraz czystki na scenie politycznej były jednak faktem. Po zwycięzcy niedawnych wyborów przez posłusznego koncernowi Sheriff Wadima Krasnosielskiego nie ciężko spodziewać się jednak istotnej zmiany na lepsze.

1 Maja powinien być czerwony!

Na samym mitingu pojawiliśmy się przypadkiem i około godziny przed rozpoczęciem obserwowaliśmy przygotowania. Trzymane na zaimprowizowanej scenie bannery informowały o poparciu dla uwięzionego ponoć z powodów politycznych Piotra Musti oraz apelowały o wstrzymanie wzrostu cen i uczynienie 1-go maja „czerwonym”. Znudzona młodzież dzierżąc czerwone flagi z logiem komunistów zajęta była rozmową lub spoglądaniem w ekran smartfona. Ludzi było może kilkadziesiąt. Z głośników puszczano pieśni od starych radzieckich po nowe, chwalące Moskwę i komunizm w stylu disco. Co Niektórzy trzymali w dłoni małe flagi rosyjskie. Po wstępnych przemowach wybrzmiał hymn rosyjski (radziecki?). Do końca obchodów nie dotrwaliśmy…

Więcej o Naddniestrzu we wcześniejszym wpisie.

Na mitingu głównie młodzi ludzie trzymali czerwone flagi z logiem partii. Zdarzały się też takie z obszerniejszą symboliką.
„U niemieckiego psa świadczenia wyższe niż moje”
„Zatrzymać podwyższenie cen!” Na plenerowej scenie przedstawicieli partii komunistycznej odróżniały czerwone kurtki z logo, a kto mógł, dumnie wypinał pierś pokazując kolekcję medali.
Naddniestrzańska Partia Komunistyczna
Loading map ...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *